Towarzystwo Atletyczne Rozum
Towarzystwo Atletyczne Rozum

Historia > 2007

To Rok 2007 – prawidłowy rozwój talentów

Nowy Rok został powitany w bardzo dobrych nastrojach. Pod koniec ubiegłego roku zostało podpisane porozumienie, na mocy którego japoński rząd obiecał wesprzeć finansowo PZS. Krótko po radosnym Sylwestrze owe środki, o jakie zabiegał głownie prezes D. Rozum, w kwocie 150 tysięcy złotych wpłynęły na konto Związku. Ów grant miał zostać przeznaczony na zakup wysokiej klasy sprzętu sportowego.

Pierwszą poważną imprezę stanowiły Mistrzostwa Polski Juniorów i Puchar Polski Młodzików. Turniej przeprowadzono w połowie maja na obiekcie kobylińskiego Samsona. Dorobek naszej ekipy to osiem medali. Złoto zawisło na szyjach Tysiaka i Kewina Rozuma. Drugie miejsca zajmowali A. Rozum, Krzysztof Jerzak, Patryk Konrady i Natalia Talarczyk. Brązowe krążki były dziełem Mateusza Koniecznego i Sebastiana Bernata.

Trzydzieści dni później, mogliśmy cieszyć się z postawy naszych sumoków na Mistrzostwach Europy Seniorów i Juniorów. Tym razem walki o tytuł toczono w Budapeszcie. Wśród juniorów kapitalne występy zaliczyli Konieczny (do 60 kg) i A. Rozum (do 80 kg), którzy nie mieli równych sobie przeciwników. Doświadczony M. Rozum zajął świetne drugie miejsce w gronie seniorów. Również po rywalizacji zespołowej mieliśmy powody do dumy, bowiem team z R. Paczkowem, M. Rozumem i Jaraczem zajął trzeciej miejsce. Łącznie, Polacy aż szesnaście razy wdrapywali się na podium.

Wieść o tych sukcesach nie pozostała bez echa w dalekiej Azji. Będąca kolebką sumo Japonia – a konkretnie prezydent Światowej Federacji Sumo – zaprosiła Arona i Marcina Rozumów na półtoramiesięczny staż. Nasi chłopcy mieli możliwość trenowania z tuzami zawodowego sumo, w iście królewskich warunkach.

W grudniu przeprowadzono kolejne seniorskie Mistrzostwa Świata. Do dalekiej Tajlandii wybrali się dwaj wymienieni wcześniej zawodnicy. Zwłaszcza start A. Rozuma (do 85 kg) przypadł do gustu fachowcom i kibicom. Pomimo, iż z ręki młodego sumoki ledwie tydzień przed startem ściągnięto opatrunek gipsowy, krotoszynianin długo liczył się w walce o podium, ostatecznie lądując na piątym miejscu. Z kolei startujący w wadze do 115 kg Marcin uplasował się na siódmej pozycji.