
Wynik nie będzie priorytetem
Na dohyo w Kobylinie pojawi się kilkunastu zawodników naszego Klubu. Ich szkoleniowiec Marek Konieczny jest przed startem umiarkowanym optymistą. – W ostatnim okresie cała ekipa intensywnie trenowała – oznajmia. – Myślę, że forma idzie w górę i kilku naszych zawodników powinno bić się o czołowe lokaty. Dla kadrowiczów, którzy udadzą się na mistrzostwa świata, zmagania w ramach Poland Open nie będą jednak priorytetowe.
W podobnym tonie wypowiada się reprezentacyjny trener Marek Paczków. – To prawda, udział w kobylińskich zawodach nie będzie najważniejszy. Imprezą docelową są warszawskie mistrzostwa świata. Reprezentanci kraju mają solidnie „przetrzeć się” przed kluczowym turniejem. Z wielkim zainteresowaniem będę przyglądał się postawie każdego z nich, zwracając szczególną uwagę na popełniane błędy. Dzięki temu, na zgrupowaniach przed MŚ będziemy mogli wyeliminować najczęściej powtarzające się negatywne zachowania.