Najlepszy występ w historii!

Impreza w Bułgarii miała miejsce 26 i 25 maja. Przed wylotem, celem dla polskiej ekipy stanowiło przywiezieni ośmiu medali. – Liczymy na trzy pudła w seniorach i pięć w gronie młodzieżowców – mówił o ambicjach prezes Polskiego Związku Sumo Dariusz Rozum.
Bułgarskie zmagania przeszły do historii z wielu względów. Jednym z nich była niespotykana do tej pory frekwencja. Na dohyo pojawiło się aż 350 sumoków reprezentujących 26 federacji. Biało-Czerwoni spisali się znakomicie, zdobywając aż 17 miejsc medalowych – 9 w gronie seniorów oraz 8 wśród młodzieży. Trzy z nich zajmowali podopieczni Marka Koniecznego.
Powody do radości dostarczyli nam Wojciech Poczta, który zdobył brąz w kategorii seniorów do 115 kg (siódmy był Marcin Rozum), natomiast Aron Rozum zajmując trzecie miejsce w kategorii seniorów do 85 kg wywalczył historyczny krążek dla Polski w tej specjalności. Swój laur przywiózł również M. Rozum, który w rywalizacji drużynowej, zajął trzecią lokatę.
Miejsca poza podium zajmowali ponadto Mateusz Konieczny (dziesiąty w kat. do 70 kg seniorów i piąty w kat. do 70 kg młodzieżowców) i A. Rozum (dziewiąty  w kat. do 85 kg młodzieżowców).
W klasyfikacji medalowej Polacy zajęli rzecz jasna wysokie pozycje. Zmagania seniorów ukończyli na miejscu trzecim, oczko niżej plasując się po walkach młodzieżowców.
– Osiągnięty wynik jest znakomity – cieszył się D. Rozum. – Z tej radości wyjechałem do Warszawy, by osobiście powitać reprezentację. Co roku, mimo coraz większej konkurencji, notujemy progres. Sam jestem ciekaw, kiedy po ważnym turnieju będę musiał powiedzieć, że nie zrealizowaliśmy założeń.
Prezesowi wtórowali trenerzy. – Cieszy postawa Wojtka Poczty, który pokonał m. in. ubiegłorocznego wicemistrza Europy – komunikował M. Konieczny. W półfinale przegrał co prawda z Rosjaninem, ale walka była niesłychanie wyrównana. Na uwagę zasługuje wielki sukces A. Rozuma. Zdobył on wśród seniorów brązowy medal, czego w bardzo trudnej wadze do 85 kg jeszcze nikomu z Polaków nie udało się dokonać. Z kolei M. Rozum miał problemy przed startem, bowiem musiał zbić wagę aż o 10 kg. W pełni usatysfakcjonowany jednak nie jestem, bowiem niewiele brakowało, byśmy zdobyli nie trzy a sześć medali. Blisko podium indywidualnie byli bowiem wspomniany M. Rozum, a w grupie młodzieży A. Rozum i Mateusz Konieczny.